Czołowy bloger Salonu, europejczyk pisany z małej litery właśnie zablokował mi możliwośc skłonienia go do wyrażenia przeprosin za to, że okłamał nas wszystkich mówiąc, że posiada dodowy na to, że red. Jan Pospieszalski - kłamał!
Dowodów okazuje się nie miec...ma za to podwójne standardy i takąż samą moralnośc.
Rozdzierac szaty na ban u red. Sakiewicza to piekna martyrologia, ale samemu usłyszec prawdę to już przestępstwo.
Oj Franeczku, zafajdałeś majteczki i udajesz, że ktoś ci te kupe podrzucił w spodenki...a każdego kto mówi przeproś i zmień odzież wyrzucasz za drzwi!
Niech pwoisi trochę ku pamięci europejskości, standardów!